Gmina
Nowe Brzesko

Herby

SYMBOLIKA GMINY NOWE BRZESKO        

herb

— OPINIA HISTORYCZNO-HERALDYCZNA

I. GEOGRAFIA I HISTORIA

1. Położenie geograficzne

Gmina Nowe Brzesko leży 36 km na północny wschód od centrum Krakowa, stolicy obecnego woj. małopolskiego. Jest jedną z sześciu gmin reaktywowanego powiatu proszowickiego. Zarówno powiat jak i gmina należą do najmniejszych w Polsce. Powierzchnia gminy wynosi tylko 54,5 km2, przy liczbie ludności 5803 osób daje 106,5 mieszkańców / km2 (dla przypomnienia średnia krajowa wynosi 123,6 mieszkańców / km2). Siedzibą gminy jest wieś (osada) Nowe Brzesko (prawa miejskie w latach 1279 — 1869), licząca 1739 mieszkańców. Na północy naturalną granicę gminy wyznacza rzeka Szreniawa, na południu Wisła, a na zachodzie (w rejonie Nękanowic i Rudna Dolnego) niewielki potok Rudnik. Wschodnia granica — rejon sołectw Majkowice i Sierosławice — nie ma tak naturalnego oparcia.

Najniżej położony punkt gminy znajduje się w dolinie Wisły w rejonie Sierosławic 180 m. n.p.m, a najwyższy w pasie lessowych wzniesień Płaskowyżu Proszowickiego 260-270 m n.p.m. znajduje się na pograniczu sołectw: Kuchary, Gruszów, Śmiłowice i Sierosławice z najwyżej położonym miejscem w gminie — “Górką” (271 m. n.p.m.). Równie wysokie wzniesienia znajdują się miedzy Nowym Brzeskiem a Szpitarami ok. 260 m. n.p.m.   Trakt nadwiślański z Krakowa w kierunku Sandomierza biegnie skrajem swoistej “półki” stworzonej przez Płaskowyż Proszowicki. W rejonie Nękanowic — Nowego Brzeska, wznosi się niewiele ponad 15-20 m nad doliną Wisły, by tuż za Nowym Brzeskiem — w rejonie Hebdowa i Sierosławic — wznieść się na 40-60 m ponad lustro wody. Płaskowyż urywa się tam gwałtownie tuż nad brzegiem Wisły, tworząc wysoką, malowniczą (zadrzewioną) skarpę z widokiem na nadwiślański parku krajobrazowego, pradolinę wijącej się Wisły, prastarą puszczę niepołomicką, wzniesienia Beskidu Wyspowego, Gorców i Tatr.

2. Zmiany granic ziemi brzeskiej

Obecne granice gminy nie pokrywają się z dużo obszerniejszymi granicami dawnej ziemi brzeskiej (kasztelanii), której stolicą był gród Brzesk, ale są zbieżne z późniejszymi, piętnasto- i szesnastowiecznymi granicami parafii staro- i nowobrzeskiej.

W świetle współczesnych badań historycznych kasztelania brzeska (raczej podkasztelania, gdyż ksztelan brzeski formalnie podlegał kasztelanowi krakowskiemu) w okresie: IX — XV wiek graniczyła na zachodzie i północnym-zachodzie z kasztelanią krakowską; na wschodzie i północnym-wschodzie kasztelanią wiślicką (gród w Stradowie), a na południu z kasztelanią wojnicką. Do (pod)ksztelanii brzeskiej należały obecne miasta-gminy: Słomniki, Proszowice, Skalbmierz, Kazimierza Wielka oraz gminy wiejskie: Igołomia-Wawrzeńczyce, Kocmyrzów-Luborzyca, Radziemice, Koniusza, Racławice, Koszyce i Drwinia oraz cz. gmin: Niepołomice, Szczurowa, Miechów i Michałowice. Stopniowo od I poł. XIV wieku do połowy XV wieku po spadku znaczenia urzędu kasztelańskiego (w tym brzeskiego) jako reliktu starosłowiańskiej organizacji plemiennej, nowy ośrodek władzy lokalnej (starostwo) przenosi się do królewskich Proszowic. Tam też odbywają się sejmiki szlachty ziemi krakowskiej.

W tym czasie, strzegący mostu i grobli na Wiśle, gród kasztelański Brzesk (zapewne ziemno-drewniany), nie remontowany, podmywany w czasie wylewów Wisły i zniszczony pożar — zostaje opuszczony przez mieszkańców. Przyczynił się do tego… długi okres bez wojen i najazdów (II poł. XIV w. — I poł. XVII w.). Był to również złoty wiek ziemi brzeskiej, jej miast i wiosek. Bogacą się mieszczanie nowobrzescy, bogaci się pobliski klasztor i wójt. Kilkanaście lat po potopie szwedzkim, po którym ubytek ludności w poszczególnych miejscowościach wyniósł od 50 do 90 procent, a zniszczenia i zubożenie mieszkańców było ogromne, nikt już nie pamiętał gdzie znajdował się… gród kasztelański. Nikt nie potrafił wyjaśnić pochodzenia “jakiś pozostałości po dziwnej fortalicji z ruinami kaplicy pośrodku, o której miejscowi mówią, że była pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela” na nadwiślańskim pagórku. Zanik wczesnośredniowiecznej organizacji plemiennej nie był jedyną przyczyną upadku kasztelanii brzeskiej (i urzędu kasztelańskiego), było ich przynajmniej jeszcze kilka, m.in.:

1. Rozbicie na przełomie X i XI wieku systemu obronnego (grodów) Wiślan przez zwycięski ród polańskich Piastów, w którym gród Brzesk był istotnym ogniwem. Drużyny Bolesława Chrobrego spaliły wtedy kilkadziesiąt grodów i warowni. Prawdopodobnie rezydował tu miejscowy (wiślański) rycerz — kasztelan, wyznaczany przez zwierzchniego kasztelana — piastowskiego namiestnika z Krakowa.

2. Przejęcie dużej części dochodów z opłat mostowych założony w 1149 klasztor premonstratensów (norbertanów) w Starym Hebdowie, a pobieranych dotychczas wyłącznie przez kasztelana brzeskiego.

3. Wzrost znaczenia klasztoru w wieku XIII, który otrzymuje od kolejnych książąt krakowskich (seniorów) i biskupów cały szereg beneficjów (kilkanaście okolicznych wiosek) i przywilejów, również kosztem dochodów urzędu kasztelańskiego.

4. Założenie nowego miasta — Nowego Brzeska, z którego dochody czerpał klasztor i wójt, a nie kasztelan.

5. Nie do końca wyjaśniona rola kasztelanów brzeskich w licznych buntach mieszczaństwa krakowskiego przeciw Łokietkowi w latach 1306 — 1316, np. buncie wójta Alberta i biskupów Jana Muskaty i Jana Grota. Stąd późniejsza, wyraźna niechęć Kazimierza Wielkiego do duchownych miast: Nowe Brzesko i Wawrzeńczyce. Efektem jest lokowanie pobliskich: Proszowic, Koszyc i Uścia Solnego. Lokalne centrum administracyjno-sądowe powoli przenosi się do Proszowic lub Niepołomic, tam też często bywa rodzina królewska.

6. Urząd (pod)kasztelana brzeskiego przez długie okresy czasu bywał nie obsadzony (zdarzało się to coraz częściej), jego funkcje z spełniali kasztelani krakowscy, choć jeszcze w I połowie XV wieku używają podwójnego tytułu: kasztelan krakowski i brzeski. Po 1454 roku nie występują w źródłach osoby tytułujące się tytułem kasztelana brzeskiego. Wtedy to szlachta otrzymuje (w Nieszawie) od króla Kazimierza Jagiellończyka cały szereg przywilejów, w tym do obsadzania urzędu starościńskiego, gdyż wzrasta w tym czasie rola powiatów powoływanych do życia już od II połowy XIV wieku kosztem obumierających kasztelanii. Większość ziem kasztelanii brzeskiej wchodzi w skład starostwa proszowskiego, a pozostała część do ekonomii niepołomickiej i starostwa bocheńskiego. Stolicą starostwa stają faworyzowane przez ostatniego Piasta i kolejnych Jagiellonów — Proszowice. Podobnie jak wcześniej w przypadku funkcji (urzędu) kasztelańskiej, tak i teraz funkcję starosty proszowskiego zazwyczaj pełnił starosta krakowski. Niektórzy historycy uważają, iż niegrodowe starostwo proszowskie — podobnie jak wcześniej kasztelania brzeska — znów było integralną częścią starostwa krakowskiego.

W chwili przenoszenia się ośrodka lokalnej władzy do Proszowic, Niepołomic i Bochni gród brzeski już nie istniał. Do naszych czasów nie zachował się żaden wizerunek zabudowań grodowych. Szczupłość miejsca na pagórku “Skała” w Grobli (owal o wymiarach: 30-40 m x 100-120 m i 10-15 m powyżej poziomu otaczających go łąk i pól) powodowała, że mogła tam znajdować się tylko wieża strażnicza, budynek mieszkalny kasztelana, niewielka kaplica i jakieś zabudowanie gospodarcze otoczone niewysokim wałem ziemno-drewnianym zapewne z palisadą. Funkcję fosy mogła jedna z odnóg Wisły lub starorzecze. Dodatkową przeszkodą były grząskie łąki, które po licznych wylewach zamieniały się nieprzebyte moczary. Przez te naturalne przeszkody prowadził system mostów i grobli (stąd nazwa pobliskiej wsi). Do naszych czasów nie zachowały się też żadne ślady grodu. Głównym powodem tego jest fakt, że na wzgórzu znajdują się zabudowania gospodarcze. Z całą pewnością ciągu kilkuset lat pozostałości dawnego grodziska, zostały przez ich mieszkańców, skutecznie zniwelowane. Gdyby gród miał choćby kamienno-ceglane podpiwniczenia i podmurówki to (być może) do dnia dzisiejszego zachowałyby się jakieś ich ślady. Prowadzone na niewielką skalę sondażowe (powierzchniowe) badania archeologiczne na początku lat 60. w Grobli na “Skale”, ujawniły i tak liczne zabytki z końca wieku VIII po ostatnie lata XIII wieku. W głębszych warstwach natrafiono na pojedyncze przedmioty pochodzące z okresu rzymskiego. Wcześniej, bo w 1902 roku w pobliżu wzgórza “Skała” w Grobli, naprzeciw odległego o ok. 1 km, ale znajdujacego się po drugiej stronie Wisły Starego Brzeska, miejscowy rolnik w trakcie prac polowych znalazł srebrny skarb. Obok sztabek srebra, srebrnych diademów i ozdób znajdowało się w nim blisko 1000 srebrnych monet. Były tam monety polskie, węgierskie, czeskie, niemieckie, angielskie i arabskie. Najstarsza pochodziła z połowy X wieku, a najmłodsza z 1087 roku. Skarb z całą pewnością należał do osoby zamożnej i znaczącej, niewykluczone, że mógł nią być… sam kasztelan.

Tylko dokładne badania archeologiczne (przekopy przez wzgórze) mogą określić zarys grodu i zabudowań. Wiemy na pewno, że była to budowla drewniana i nie ma się czemu dziwić, gdyż do najbliższych skał wapiennych (kamieniołomu) lub górskiej rzeki — pełnej kamieni (otoczaków) —jest ponad 40 km. Trudno sobie wyobrazić, że przy ówczesnym stanie dróg, sposobie transportu i i kosztach zdecydowano by się wznoszenie kamiennej twierdzy. Zwłaszcza, że gród Brzesk nie należał do głównego systemu obronnego Polski, ani za ostatnich Piastów, ani za pierwszych Jagiellonów. Budulcem mogło być tylko drewno z pobliskiej puszczy niepołomickiej. Jak już wspominałem nie wiadomo, czy zabudowania grodu zniszczył jakiś kataklizm (pożar, powódź) czy zniszczył go … czas. Tak też nie należy się dziwić, że w połowie XVII wieku nikt z okolicznych mieszkańców nie wiedział, że kiedykolwiek istniał gród Brzesk, a współcześni (szesnasto– siedemnastowieczni) autorzy herbarzy i kronik nie wspominają i nie wymieniają kolejnych kasztelanów brzeskich, np. B. Paprocki, K. Niesiecki. Niewiele o nich pisał Jan Długosz. Nieświadomie Niesiecki w swoim Herbarzu Polskim potwierdza istnienie tego grodu, przytaczając legendę rodu Gierałt, którego protoplasta miałby zbudować na pagórku we wsi Grobla, fortalicję z kaplicą p.w. św. Jana Chrzciciela, która prawdopodobnie była filią parawfii w … Starym Brzesku. Warto w tym miejscu przypomnieć, że jednym z dwóch inicjatorów sprowadzenia premonstratensów (norbertanów) do Brzeska (Starego) był rycerz Wrocisław herbu … Gierałt (Osmoróg). Niestety źródła obok imion kasztelanów brzeskich z okresu od I poł. XIII do II poł. XIV wieku nie podają jeszcze ich rodowych herbów. Tak więc niewykluczone jest, że wśród znanych z trzynasto- czternasto- i piętnastowiecznych źródeł komesi (kasztelani): Jakub, Tomasz, Włodzimierz, Klemens, Bronisz, Sułko, Śmił, Marcin, Wojsław, Jan, Jakub Trestka, Włodzimierz oraz Borko z Trzcieńca., znajdowali się protoplaści rodu … Gierałtów.

Od drugiej połowy XV wieku zasięg terytorialny ziemi brzeskiej uległ drastycznemu ograniczeniu. Formalnie określenie “ziemia brzeska” w odniesieniu do terenów wokół Nowego Brzeska przestało funkcjonować i współcześni kojarzyli z nim wyłącznie (starostwa lub kasztelanie) z siedzibą w Brześciu Kujawskim lub Brześciu Litewskim.

Ziemia brzeska (jako lokalne pojęcie geograficzno-administracyjne) ograniczała się do terenów objętych jurysdykcją dwóch parafii:

1. Parafii p.w. Wszystkich Świętych (wcześniej prawdopodobnie p.w. św. Anny) w Nowym Brzesku należały (lub nadal należą) sołectwa: Gruszów, Mniszów, Mniszów-Chełm (wcześniej do parafii Stare Brzesko), Rudno Dolne, Szpitary (z Przybysławicami — podobnie jak wieś Mniszów-Kolonia — powstała po parcelacjach majątków w latach trzydziestych XX wieku). Do I rozbioru z 1772 roku w skład nowobrzeskiej parafii wchodziły położone na prawym brzegu Wisły małe wioski Ispinia i Trawniki (Górka?);

2.Parafii Stare Brzesko — p.w. św. Piotra i Pawła (istniała do 1853 roku) — należały sołectwa: Hebdów, Kuchary, Pławowice, Sierosławice, Śmiłowice i do roku 1772, położone za Wisłą wioski: Grobla i Świniary. 

Obecna ziemia nowobrzeska (gmina Nowe Brzesko) utraciła wioski i tereny zawiślańskie aż do rzeczki Drwinka, w zamian “zyskała” Grębocin, Majkowice i Mniszów-Kolonię.   

3. Ziemia nowobrzeska na skrzyżowaniu nadwiślańskich traktów

Kiedy mieszkańcy grodu brzeskiego i okolicznych wiosek przyjęli chrześcijaństwo, tego nikt z całą pewnością nie wie. Być może stało się to za sprawą misjonarzy wielkomorawskich na przełomie IX i X wieku, a więc kilkadziesiąt lat wcześniej przed przyjęciem chrztu przez Mieszka I w roku 966. Wiadomo, że na przełomie IX i X wieku jakiś książę Wiślan — wraz ze swym ludem — był do tego zmuszony przez władcę Państwa Wielkomorawskiego. Być może w Krakowie (Wiślicy?) powstało nawet biskupstwo obrządku słowiańskiego obejmujące, m.in. kasztelanię brzeską. Nie wiadomo też, czy chrześcijaństwo zakorzeniło się na tych terenach. Czy dopiero Bolesław, syn Mieszka, będąc wielkorządca świeżo zdobytych na Czechach ziem Wiślan chrześcijaństwo łacińskie siłą przywrócił? Wskazują na to ślady zgliszcz w warstwach z IV ćwierci X wieku we wszystkich wiślańskich grodach. Z całą pewnością do połowy średniowiecza (XIII w.) na ziemi brzeskiej — podobnie jak na innych terenach Małopolski i Mazowsza — utrzymywały się relikty zarówno pogańskich wierzeń i zwyczajów, jak i ślady słowiańskiej liturgii. Pierwszy polski święty Andrzej Świerad pochodził spod proszowskich Sieradzic (Świeradzic), który około 997 roku przyjął regułę benedyktyńską w opactwie Nitra (Słowacja), jednego z centrów chrystianizacji w obrządku słowiańskim.

Nie bez przyczyny świątynie i zabudowania klasztorne wznoszono miejscach, które ułatwiały ich obronę lub wznoszone je w pobliżu warownych grodów. Ważną rolę odgrywało zaplecze ekonomiczne — dobra ziemskie (wioski z siłą roboczą) w pobliżu klasztoru. Dotychczasowe badania historyczne potwierdzają, że braci zakonnych sprowadzano również tam, gdzie były kłopoty z… chrystianizacją.

Zanim nadwiślańskie ziemie przejęli we władanie biskupi krakowscy, to swoje prastare mateczniki rodowe mieli wiślańscy możnowładcy (Toporczycy, Śreniawici i Gierałtowie), którym nieskoro było do porzucenia dawnych przywilejów i wierzeń. Dlatego Bolesław Kędzierzawy skorzystał z pomocy “etatowych” założycieli klasztorów w Polsce, komesów (rycerzy) Strzeżysława herbu (rodu) Sulima i Wrocisława herbu (rodu) Gierałt. Oni to w roku 1149 sprowadzili ze Strahova koło Pragi do Brzeska (Starego) grupę zakonników z opatem Wosolanusem na czele. Klasztor w Strahovie powstał kilka lat wcześniej bo w 1140 roku. Nowoprzybyli zakonnicy byli przedstawicielami powstałego w 1121 roku we Francji elitarnego zakonu premonstratensów (norbertanów). Ponieważ w Starym Brzesku już istniała parafia i kościół p.w. św. Piotra i Pawła, więc zabudowania klasztorne i kościół p.w. Najświętszej Marii Panny zbudowano na wysokiej nadwiślańskiej skarpie na pograniczu Starego Brzeska (prawdopodobnie podegrodzia), wsi Stary Hebdów i Bugaj — ok. 1,5 km od istniejącego już kościoła. Poniżej klasztoru znajdowała się przeprawa przez Wisłę, a po drugiej stronie stary gród kasztelański. W ślad za tym klasztor otrzymał dość liczne beneficja w postaci wsi: Gunów k. Kazimierzy Wielkiej, Górkę k. Witowa oraz Nękanowice, Drwinia, Miodary, Szarbia, Hebdów, Bugaj oraz części wsi Mniszów i Gruszów, a od 1223 roku także grunty na których znajduję się obecnie Nowe Brzesko (należały dotąd do biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża). W tym samym czasie Szpitary przypadły żeńskiemu zakonowi norbertanek ze Zwierzyńca k. Krakowa. W posiadaniu rycerskim pozostały wsie: Rudno Dolne, Śmiłowice, Kuchary, Sierosławice, Majkowice, Pławowice, Grębocin oraz części wsi Mniszów i Gruszów.

Dogodne położenie średniowiecznej osady Brzesko na starożytnym, ruchliwym nadwiślańskim szlaku: Brama Morawska — Kraków — Sandomierz — Zawichost — Lublin — Ruś i szlaku handlowym (solnym) Węgry — Biecz — Stary i Nowy Sącz — Bochnia — Skalbmierz i dalej na północ, obnażyło słabość Starego Brzeska jako podegrodzia i jednocześnie osady tranzytowo-handlowej. Szczupłość miejsca powodowała, że było ono “za ciasne” i nie nadawało się do obsługi podróżujących i handlujących: brak miejsca do wystawiania towaru — rynku oraz składów i spichlerzy oraz karczm i noclegowni. Zresztą Stare Brzesko nie miało odpowiednich przywilejów.

O potrzebne przywileje lokacyjne (i handlowe) u księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego wystarał się jeden z kolejnych opatów brzeskich — Florian. On to zezwolił 6 października 1279 roku Gotfrydowi synowi Arnolda ze Ślesina na lokowanie miasta Nowe Brzesko na prawie niemieckim i średzkim. Gotfryd zostaje pierwszym wójtem.

Wójt zgodnie z przywilejem lokacyjnym otrzymuje 5 łanów ziemi (ok. 60 ha) i zwolnienie od wszelkich podatków. Dodatkowo miał on prawo do szóstej części czynszu z łąk, które użytkują mieszczanie oraz prawo do łowienia ryb w Wiśle przy pomocy sieci. Ponadto otrzymuje on las Korycizna koło Bobina oraz po drugiej stronie Wisły kilka zagajników, a także obszerne pastwisko oraz jezioro (wiślisko) Liwotów oraz dwa małe jeziorka Kotłów i Piskorów. Wszystkie jatki w mieście (z wyjątkiem jednej — zaopatrującej klasztor), kramy z chlebem i łaźnie miejskie miały dziedzicznie należeć do niego. Wójt miał prawo do wybudowania 2 młynów na Wiśle i jednego na potoku Rudnik. 

Wójt i mieszczanie zwolnieni zostają od każdorazowych opłat mostowych, ale muszą o most dbać i naprawiać go, zwłaszcza w okresie kiedy Wisła pokryta jest lodem i czuwać w czasie wiosennych roztopów.

Mieszczanie mieli objąć w posiadanie 40 łanów pól uprawnych (ok. 490 ha) i płacić rocznie klasztorowi od każdego łanu czynsz w wysokości 18 srebrnych groszy i tym samym nie musieli odrabiać pańszczyzny na rzecz klasztoru. Należną Kościołowi (biskupstwu) dziesięcinę egzekwował klasztor. Mieszkańcy miasta wykonujący przewód dla księcia mogli uprawiać niektóre grunty klasztorne (za corocznie ściśle określany czynsz i dziesięcinę), głównie te, które znajdowały się między nadwiślańskim traktem, klasztorną drogą i Wisłą aż po granice wsi Witów. Dodatkowo mieszczanie mogli bez przeszkód korzystać (chrust, miód dzikich pszczół, runo leśne itp.) z rozległego lasu klasztornego — części puszczy niepołomickiej nadanego przez księcia w poprzednich latach. Ryby w Wiśle i jeziorach mogli mieszczanie łowić wyłącznie wędkami i sakami.

Opat ze swej strony zobowiązywał się do zbudowania “kamiennego” kościoła w Nowym Brzesku (obietnicę zrealizował Gotfryd w 1286 r.) a dla proboszcza — na jego utrzymanie — przeznaczyć 3/4 łana ziemi uprawnej, sad i łąkę. Opat rezerwował dla klasztoru wyłączność w użytkowaniu wszystkich barci pszczelich w lasach i zagajnikach, łąkach i pastwiskach w Nękanowicach, Górce i w Grobli, pozostałych jeziorach i stawach oraz dużej winnicy (!) przy drodze do klasztoru. Klasztor miał wyłączne prawo do pobierania cła drogowego oraz opłat za korzystanie z mostów i grobli od kupców i przejezdnych. Klasztor miał otrzymywać część dochodów z młynów wójtowskich.

Łany mieszczańskie miały być wymierzone w Opli (między Nowym Brzeskiem, Szpitarami i Hebdowem). Mieszczanie mieli być zwolnieni od wszelkich powinności (czynszu i pańszczyzny) na lat 6 z gruntów uprawnych i na lat 8 z łąk i pastwisk. Z biegiem lat przewidziane w przywileju lokacyjnym prawa wójta i mieszczan Nowego Brzeska ulegały szeregowi ograniczeń. Wzrastała rola klasztoru, a zwłaszcza miejscowej szlachty. Przez blisko siedemset lat życie mieszkańców tego nadwiślańskiego miasteczka i większości pobliskich wiosek płynęło w rytmie klasztornych dzwonów.

4 Ziemia nowobrzeska w Rzeczypospolitej szlacheckiej od połowy XV wieku do końca XVIII wieku

Do połowy XV wieku większość wiosek ziemi nowobrzeskiej przeniesionych zostało na prawo niemieckie. Prawo to gwarantowało włościanom szereg przywilejów i gwarantowało im m. in. wolność osobistą. Każda wioska posiadała swój samorząd lokalny w postaci tzw. ławy, na czele której stał sołtys, który z racji pełnionej funkcji otrzymywał kilka łanów ziemi uprawnej i pastwisk zorganizowanych w formie folwarku. Na sołtysie — obok zarządzania wsią — ciążył również obowiązek służby wojskowej, a dochody z folwarku miały rekompensować koszty ewentualnej wyprawy wojennej.

Wzrost liczby ludności w miastach polskich i miastach Europy Zachodniej spowodowało, że polskie zboże było “w cenie”. Folwarki szlacheckie były w owym czasie jeszcze małe i słabe. Korzystały one z najemnej, dobrowolnej siły roboczej. Bogate gospodarstwa kmiece, a zwłaszcza folwarki sołtysie były solą w oku szlachty. Aby wykorzystać koniunkturę, sprostać coraz większym zamówieniom, areał ziemi obsiewany zbożem musiał być dużo większy, a do niezbędnych przy tym robót, potrzebna była tania siła robocza. Kolejne przywileje królewskie i uchwały sejmowe począwszy od początku XV wieku do końca XVI wieku wychodziły naprzeciw żądaniom szlachty. W efekcie doprowadziły one do ograniczenia praw mieszczan i wójtów, ale przede wszystkim wolnych kmieci. Zlikwidowany został samorząd wiejski (ławę), zlikwidowano urząd sołtysi, a władza sądownicza nad włościanami przeszła w ręce szlachty. Należne sołtysowi — z racji stanowiska — folwarki i ziemia sołtysia przejęła miejscowa szlachta przyłączając je do swoich majątków. Czynsz zamieniono na pańszczyznę.

Nie wiele lepiej było w dobrach duchownych, ale opat brzeski też nie pozostawał w tyle “przemian” tego okresu. Świadczą o tym procesy toczące się w sądach grodzkich, ziemskich, kościelnych, a nawet przed sądem królewskim, np. od 1414 do 1421 toczy się proces między Wichną wdową po wójcie Nowego Brzeska — Burkardzie, rajcami i mieszczanami brzeskimi, a opatem brzeskim Mikołajem Czarnkowskim. Opat chciał ograniczyć wcześniejsze przywileje Nowego Brzeska i odebrać dziedziczne dobra wójtowskie wdowie Wichnie. Król swoim wyrokiem, uznaje roszczenia wdowy i mieszczan oraz nakazuje opatowi respektowanie przywilejów zapisanych w dokumencie lokacyjnym z 1279 r. Nie przeszkadza to kolejnym wójtom zastawiać swoich dochodowych, zarówno swoich dziedzicznych dóbr (łanów uprawnych lub ich części, młynów, łąk, jatek i kramów) jak i całych podległych mu gospodarstw kmiecych w Nowym Brzesku kolejnym wierzycielom.

Księgi ziemskie z XV, XVI i XVII wieku pełne są takich transakcji. Dzięki temu znamy sporo nazwisk wójtów brzeskich, jak i nazwisk kmiecych. Stąd też wiemy, że od końca XIV wieku wójtostwo nowobrzeskie najczęściej znajdowało się w posiadaniu możnego rodu małopolskiego — Toporczyków (stąd topór w herbie Nowego Brzeska). Wójtowie tęczyńskiej gałęzi Toporczyków wymienieni w źródłach historycznych: Jan (1402), Piotr (1412), Andrzej (1414), krótko — mąż wspomnianej Wichny — Burkard z Rudna Wielkiego i Kobierzyna, a później jego syn Jan (1415-1440) i wnuk Burkard (1441 – 1444). I znów pojawiają się Toporczycy: Pakosz Budziszowski (1445-1447), Mikołaj Budziszowski (1447-1456). Jakie dochody przynosiło wójtostwo w Nowym Brzesku może świadczyć zapis, z którego wynika, że przynosiło ono przynajmniej 200 grzywien w srebrze rocznie! 1 grzywna = 0,197 g srebra. Od 1457 do 1470 Żegota z Rytra i Pisar, później jego bracia Rafał i Piotr Ryterscy i ich potomkowie: Żegota, Rafał i Andrzej Ryterscy. W roku 1512 wójtostwo przechodzi w ręce Andrzeja Kosmyrowskiego, którego jeszcze wymieniają źródła z roku 1530 informujące, że płaci on czynsz z 5 łanów, młyna, browaru i karczmy. Przy roku 1434 wymieniony zostaje z imienia i nazwiska kmieć nowobrzeski — Piotr Kwas. Wiadomo, że na Akademii Krakowskiej studiowała młodzież z Nowego Brzeska, bo piętnastowieczne źródła wymieniają imię studenta — Feliksa, syna mieszczanina z Nowego Brzeska. Studiowali niektórzy synowie kolejnych wójtów, ale i synowie bogatszych mieszczan. Dobre przygotowanie młodzieży do studiów zapewniali w swojej szkółce norbertanie.

Przez wieki klasztor brzeski był ważnym ośrodkiem życia umysłowym. Nic dziwnego, gdyż regułę zakonu norbertanów przyjmowali ludzie głównie pochodzenia szlacheckiego i zarazem wysoko wykształceni. W zaciszu klasztornych murów, toczyły się nie tylko teologiczne dysputy. Komandoryjnym opatem klasztoru zostawał zasłużony dostojnik kościelny, duchowny urzędnik królewski itp. Klasztor posiadał dobrze zaopatrzoną, słynną w Polsce bibliotekę. Ogromnego w niej spustoszenia dokonali Szwedzi. Przepadły średniowieczne pergaminy i inkunabuły, zaginęły dokumenty, m.in. akt lokacji Nowego Brzeska. Ostateczny kres mocno już przetrzebionej bibliotece i archiwum położył pożar, który strawił zabudowania klasztorne w połowie XIX wieku.

Ziemia proszowska była “aktywna” w okresie reformacji (II połowa XVI wieku) i nie można wykluczyć, iż przypadki zmiany wyznania miały miejsce w obu brzeskich parafiach. Źródła nie podają, aby było to zjawisko masowe. Zresztą przeważały tu dobra duchowne i należy sądzić, iż to zadecydowało, że wszelkie przejawy odstępstwa likwidowane były w zarodku. W odróżnieniu od innych rejonów ziemi proszowickiej, innowiercy nie znajdowali tu oparcia w szlacheckich dworach i pałacach. 

Praktycznie każdy kolejny król potwierdza prawa miejskie Nowego Brzeska i każdorazowo ostrzega kolejnych opatów z klasztoru brzeskiego przed łamaniem praw i przywilejów mieszczan. I tak Kazimierz Jagiellończyk w 1449 roku potwierdza prawo magdeburskie (średzkie) dla miasta Nowe Brzesko i wiosek: Gunów, Mniszów, Gruszów, Nękanowice, Hebdów, Szpitary, Szarbia i Drwinia. W 1507 roku Zygmunt Stary rozstrzyga spór między mieszczanami i wójtem Rafałem Ryterskim i postanawia, iż mieszczanie w trzy uzgodnione dni roku pracować będą dla wójta, a on da na ten czas trzy beczki piwa. W 1578 roku Stefan Batory rozstrzyga spór dotyczący miar. Do odmierzania zboża mieszczanie mają używać tzw. miarki proszowskiej. Ponownie przywileje miejskie potwierdza w 1653 roku król Jan Kazimierz. Przywileje mieszczan nowobrzeskich potwierdza w Krakowie 17 kwietnia 1674 roku król Jan III Sobieski. Wszystkie przywileje, na początku swojego panowania potwierdza w Warszawie 4 października 1767 roku ostatni polski król — Stanisław August Poniatowski. Gani opata Witkowskiego za rozebranie ratusza miejskiego, z którego drewno wykorzystał na budowę folwarku klasztornego w Mniszowie. Nakazuje mu za sumę 2000 złotych wybudować nowy modrzewiowy ratusz. Ratusz stanął na Nowym Rynku ok. roku 1770. Rozebrano go po 1870 roku, gdy Nowe Brzesko utraciło prawa miejskie. Odzyskane, zdrowe drewno wykorzystano na budowę czworaków koło klasztoru w Hebdowie.

Nie wiadomo, kiedy zburzono murowany kościół (p.w. św. Anny? lub Wszystkich Świętych) w Nowym Brzesku — w pierwszej ćwierci XV wieku jeszcze istniał (wspomina go Jan Długosz). Następny był drewniany i kilkakrotnie płonął. Wreszcie norbertanie ufundowali nowy w roku 1640, a 30 maja 1678 roku Mikołaj Oborski — sufragan krakowski go poświęcił.

Zachowało się bardzo niewiele źródeł, ale wiemy, że w Nowym Brzesku istniało przynajmniej kilka cechów, a najważniejszymi z nich były: cech krawiecki — z potwierdzonymi przywilejami przez króla Michała Korybut-Wiśniowieckiego z 4 grudnia 1669 roku i cech szewców, którym przywileje potwierdził 2 grudnia 1698 roku król August II Mocny. W 1680 roku było 8 pełnoprawnych rzemieślników. Wcześniej król Władysław IV Waza potwierdził przywileje na jeden targ tygodniowo (poniedziałek) i 3 jarmarki rocznie wydane przez jego poprzedników: Władysława Jagiełłę, Kazimierza Jagiellończyka i Zygmunta I Starego.

Strategiczne położenie Nowego Brzeska i otaczających go wiosek przy ważnym szlaku Kraków — Sandomierz i ważnej przeprawy przez Wisłę, powodowało że każdy przemarsz wojsk kończył się jeśli nie zgliszczami to w najlepszym razie rabunkami, konfiskatami i gwałtami. W 1655 roku Wawrzeńczyce i Nowe Brzesko było jednym z główniejszych punktów zaopatrzenia oblegających Kraków wojsk szwedzkich, dwa lata później role się odwróciły, wojska polskie oblegały Szwedów w Krakowie. Rok później rabowały tu wojska księcia siedmiogrodzkiego — Rakoczego. W latach 1660-1666 przez ziemię nowobrzeską przetaczały się wojska i pospolite ruszenie biorące udział licznych rokoszach i konfederacjach np. Lubomirskiego. Potopową zawieruchę przetrwało nie więcej niż 30 proc. zabudowań, większość pól leżała odłogiem, gdyż mordy, grabieże (złupiono doszczętnie klasztor brzeski w Hebdowie), gwałty oraz towarzyszące wojnie zarazy przeżył co drugi mieszkaniec tych ziem. Teraz regularnie co pół wieku przemieszczały się tu jakieś wojska: saskie, polskie, szwedzkie, pruskie, austriackie i rosyjskie (wojna północna 1700-1721, konfederacja barska 1768-1772, insurekcja kościuszkowska 1794). Wszystko to sprawiło, że liczbę ludności z przełomu wieków XVI i XVII ziemia nowobrzeska osiągnęła w drugiej połowie… XIX wieku! Siedemnasto- i osiemnastowieczne zubożenie mieszkańców miasteczka znalazło odzwierciedlenie w jego nazwie.

W drugiej połowie XVIII bardziej znane było pod określeniem: Brzesko Słomiane niż Nowe Brzesko, gdyż wszystkie praktycznie domy kryte były strzechą, jeszcze w końcu XIX wieku panował zwyczaj umieszczania na dachu z innego materiału (dachówka, gont) przynajmniej jednego snopka. W 1787 roku było 882 mieszkańców, dwa lata później tylko 682, w 1791 roku 706 mieszkańców (328 mężczyzn i 378 kobiet), którzy mieszkali w 143 domach, w tym było 20 drewnianych domów w rynku i 123 domów z zabudowaniami i “gruntem”. 683 osoby mieszkało we włościach klasztornych, a 23 osoby na gruntach należących do plebani: majątek Wygoda i Prebenda św. Pankracego (obecnie przysiółek Śmiłowic — Przebendy). Pod kuratelą proboszcza znajdowała się plebania, szpital (mieszkało w nim 6 ubogich) i szkoła, którą prowadził ksiądz, a uczęszczało do niej 42 chłopców i 12 dziewcząt. Nowe Brzesko miało stację pocztową. Znajdowały się tu składy handlowe, które posłużą później — jako stajnie i obory — carskiej straży granicznej. W miasteczku mieszkało w tym czasie 2 księży i 2 rodziny szlacheckie. Było w nim 81 domów chłopskich (gospodarze z gruntem) i 6 domów chłopskich — bez gruntu, 44 domy rzemieślników oraz dwa domy szlacheckie. Nic nie wiadomo o liczbie rodzin żydowskich. Rok później znów doliczono się tylko 666 mieszkańców.

W roku 1794 kilkudziesięciu chłopów z Nowego Brzeska i okolicznych wiosek zgłosiło się pod komendę Tadeusza Kościuszki i wzięło udział w bitwie pod Racławicami. Tadeusz Kościuszko i jego sztab z pułkownikiem Ślaskim (właściciel pobliskich Poborowic i Rudna Górnego) kwaterował dwa dni w hebdowskim klasztorze. Między 1787 a 1789 rokiem musiała ziemię nowobrzeską dotknąć jakaś zaraza, gdyż daje się zaobserwować prawie we wszystkich jej wioskach znaczny ubytek ludności — od 10% do 30%.

Nie wiadomo kiedy w Nowym Brzesku przyjął się ciekawy wyboru burmistrza. Polegał on na tym, że wszyscy pełnoprawni członkowie cechów po mszy wybierali spośród siebie dwóch kandydatów, proboszcz parafii nowobrzeskiej wydawał o nich opinię, a opat (przeor) klasztoru brzeskiego w Hebdowie ostatecznie zatwierdzał na urzędzie jednego z nich.   

5. Pod zaborami 1795 – 1918 roku

W 1795 roku ziemia nowobrzeska trafiła pod władzę austriacką. Kres tej władzy położyły wojny napoleońskie, a ściśle zwycięska wojna księcia Józefa Poniatowskiego — głównodowodzącego wojskami Księstwa Warszawskiego — z roku 1809. W wyniku tej wojny ziemie zagarnięte przez Austriaków w trzecim zaborze weszły w skład Księstwa Warszawskiego.

W 1814 pojawili się Rosjanie, którzy trwać tu będą przez sto lat. W początkowym okresie (od 1815 do 1831 roku) ich władza była nominalna, gdyż administrację Królestwem Polskim (quasi — niepodległe państwo pod berłem cara Rosji) powierzono Rządowi Narodowemu. Jedną z pierwszych decyzji tegoż rządu było rozwiązanie zakonów i przejęcie ich majątku. Miało to miejsce w 1818 roku. Taki los spotkał również zakon norbertanów z klasztoru brzeskiego w Hebdowie i w ślad za tym jego dobra. Majątek przejął Skarb Narodowy, jego zarządzanie powierzono specjalnym zarządcom państwowym. W budynkach zakonnych na krótko zainstalowały się władze powiatowe (powiatu hebdowskiego).

Po upadku powstania listopadowego (w 1831 roku) i likwidacji autonomii Królestwa Polskiego, część majątku (np. folwark w Szpitarach) sprzedano miejscowym ziemianom, a część przekazano jako nagrody (donacje) — za stłumienie powstania — oficerom carskim, np. generałowi-lejtnantowi Semece przypadła poklasztorna część Gruszowa. We wspomnianym Gruszowie zainstalowano prawie na 120 lat urząd gminny, choć sąd gminny okręgu VI i stacja pocztowa znajdowały się Nowym Brzesku. Cały XIX wiek to okres schyłku i upadku miasta.

Od 1 stycznia 1870 roku wychodzi w życie ukaz carski o likwidacji ok. 338 miast na ziemiach “Priwislańskiego Kraju”. Prawa miejskie utraciły te miejscowości, które liczyły mniej niż 3 tys. mieszkańców, ludność rolnicza stanowiła ponad 50% mieszkańców, a budżet miejski nie przekraczał 2000 srebrnych rubli. Wśród zdegradowanych miast znalazło się sześćsetletnie Nowe Brzesko. Otrzymało ono status osady miejskiej, lokalnego ośrodka administracyjnego, pocztowego i garnizonowego. Zbudowano lub przystosowano obiekty dla rosyjskiej jednostki ochrony pogranicza (budynek dowództwa straży, koszary, więzienie, stajnie, plac apelowy i cerkiew). Jednostka ta pilnowała odcinka granicznego od Kocmyrzowa, Cła aż do Koszyc. O zastoju miasta świadczy przyrost ludności. W 1827 roku było 151 domów i 904 mieszkańców, w 1863 — 842 mieszkańców, a ćwierć wieku później (w 1887) było domów murowanych 6, drewnianych 134 i liczyło 979 mieszkańców (w tym 17 Żydów).

W przeddzień I wojny światowej Nowe Brzesko liczyło już ok. 2000 mieszkańców (razem z urzędnikami i oficerami carskiej straży granicznej wraz z rodzinami), a w 1931 roku 1960 osób ( w tym: 139 Żydów). 

II. HERALDYKA ZIEMI NOWOBRZESKIEJ

 I. Zabytki ikonograficzne, heraldyka miejska, kościelna i rycerska

Do naszych czasów zachowały się tylko nieliczne zabytki heraldyczne i sfragistyczne nawiązujące do symboliki miejskiej, kościelnej, rycerskiej (szlacheckiej) i cechowej bezpośrednio lub pośrednio odnoszące się do ziemi nowobrzeskiej. Na ogół najbardziej wiarygodne są autentyczne odciski pieczęci samorządów miejskich uwierzytelniające oficjalne dokumenty. Nie mniej wiarygodne są zabytki ikonograficzne: rzeźbione kartusze herbowe i naścienne malowidła przedstawiające herby. Ważnym źródłem informacji są również różnorodne herbarze, a także numizmaty, ale są one bezużyteczne w przypadku ziemi nowobrzeskiej. Na terenie gminy Nowe Brzesko istnieją tylko dwa murowane obiekty, które wybudowano przed 1795 roku, czyli za czasów I Rzeczpospolitej, są to: klasztor w Hebdowie i kościół parafialny p.w. Wszystkich Świętych w Nowym Brzesku. Prawdopodobnie istnieją jeszcze pozostałości po splichlerzu i komorze celnej w Sierosławicach. Nie wiadomo, kiedy przestał istnieć pierwszy, polokacyjny murowany kościół (prawdopodobnie p.w. św. Anny) w Nowym Brzesku — w pierwszej ćwierci XV wieku prawdopodobnie jeszcze istniał (wspomina go Jan Długosz). Po nim znów był drewniany, który zastąpiono murowanym (obecnym) w połowie XVII wieku (już p.w. Wszystkich Świętych).

Prawdopodobnie wszystkie wznoszone od X wieku kościoły w Starym Brzesku ( p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła) były drewniane, a ostatni zbudowany w 1713 roku ostatecznie rozebrano w 1854 gdyż groził zawaleniem. Prawdopodobnie zbytnio się nie różnił od kilkunastu podobnych kościołów istniejących do dnia dzisiejszego w trójkącie między Krakowem, Sandomierzem i Kielcami. Zazwyczaj trwałość drewnianych budowli sakralnych w tych stronach nie przekraczała jednak 150 lat. Z tego też powodu istniejące w drewnianych kościołach i kaplicach, (m.in. św. Jana Chrzciciela na “Skale”), drewnianych ratuszach i innych budynkach magistrackich oraz drewnianych pałacach i dworkach zabytki ikonograficzne dotyczące lokalnej heraldyki nie dotrwały do naszych czasów.

Wystrój murowanego ponorbertańskiego kościoła klasztornego p.w. Wniebowstąpienia NMP pochodzi z przełomu XVII i XVIII wieku, i choć zachowały się nieznaczne partie pochodzące z poł. XIII wieku. To do naszych czasów dochowały się w nim głównie herby w pochodzące z okresu od I poł. XVII do końca XVIII wieku.

Herby w nowobrzeskim kościele są jeszcze młodsze, bo najstarsze pochodzą z dziewiętnastego stulecia. Wśród nich nie ma ani jednego herbu miejskiego lub ziemskiego.

Skarbnicą wiedzy o średniowiecznej i renesansowej heraldyce była klasztorna biblioteka i archiwum klasztorne. Niestety została ona w dużym stopniu zrabowana przez Szwedów. W XVIII wieku liczne pożary mocno przetrzebiły pozostałości. Najcenniejsze zbiory przewiózł do Warszawy biskup Józef Jędrzej Załuski, który w latach 1735 — 1748 był opatem w hebdowskim klasztorze. Zbiory te były zaczynem słynnej Biblioteki Załuskich, a ta z kolei Biblioteki Narodowej. Większość zbiorów przepadła w Powstaniu Warszawskim. Pozostałe w klasztorze zbiory uległy rozproszeniu. Paradoksem jest, że uratowały się te inkunabuły i pergaminy, które “pożyczał” w klasztornych i magnackich bibliotekach Józef Czapski. Zbiory te dotrwały do naszych czasów w postaci słynnej Biblioteki, a później Muzeum Czapskich. Podobną kolekcją może się poszczycić Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Wśród przechowywanych tam zbiorów można tam odnaleźć najwięcej zabytków heraldycznych i sfragistycznych dotyczących nowobrzeskiej ziemi. Są tam oryginalne pieczęcie woskowe, kopie pieczęci w postaci gipsowych odlewów lub same atramentowe (w tuszu) lub grafitowe odciski na papierze. Nieliczne zabytki heraldyczne można również odnaleźć w Archiwum Akt Dawnych w Krakowie.

Podejmując się kwerendy starałem się odnaleźć (ustalić) zabytki heraldyczne i sfragistyczne dotyczące:

1. Kasztelanii Brzeskiej

2. Podstawowej symboliki zakonu premonstrantensów (norbertanów), a przede wszystkim klasztoru brzeskiego w Starym Hebdowie

3. Miasta Nowego Brzeska, w tym: wójta lub burmistrza, rady miejskiej

4. Heraldyki rycerskiej (szlacheckiej) na nowobrzeskiej ziemi.

5. Symboliki cechowej miasta Nowego Brzeska

Ad. 1. W szczytowym okresie znaczenia urzędu kasztelańskiego (X — I poł. XIII wieku), poszczególne polskie kasztelanie nie używały odrębnych herbów. Nie są znane także żadne zabytki sfragistyczne i numizmatyczne dotyczące kasztelanii brzeskiej. Herby rycerskie mogły pojawić się na tych ziemiach najwcześniej w I ćwierci XIII wieku (h. Śreniawa, h. Topór). Wspomniałem wcześniej, że współzałożyciel klasztoru brzeskiego w Starym Hebdowie — rycerz (komes — kasztelan) Wrocisław był protoplastą rodu, który używał herbu Gierałt (Osmoróg), ród ten miał swoje siedziby (gniazda) i dobra w okolicach Niepołomic i Drwini oraz między Nowym Brzeskiem a Koszycami, m.in. w Śmiłowicach. Przytaczałem również legendę rodową Gierałtów, w której wspomina o wniesieniu przez nich twierdzy Brzesk i zbudowaniu tam kaplicy. Śladem znacznych wpływów Gierałtów na ziemi brzeskiej jest imię jednego z trzynastowiecznych brzeskich kasztelanów, który nosił imię… Śmił. Czternasto- i piętnastowieczni brzescy kasztelani na pewno używali już własnych herbów rodowych nie mających nic wspólnego ze sprawowanym urzędem. Jeżeli hipoteza o wzniesieniu (odbudowaniu) twierdzy brzeskiej przez jednego z Gierałtowiczów i sprawowanie przez kolejnych przedstawicieli ich rodu urzędu kasztelańskiego jest prawdziwa to herb Gierałt (Osmoróg) powinien być brany pod uwagę przy projektowaniu symboliki gminy Nowe Brzesko lub gminy Drwinia.

Herb Gierałt: pole tarczy czerwone, na nim rozdarty srebrny krzyż a między rozdarciami cztery kule złote.

herb Gierałt

Ad. 2. Zakon Premonstratensów (norbertanów) powstał w 1121 roku w dolinie Premontre. Załozycielem zakonu był św. Norbert — biskup Magdeburga, ur. ok. 1082 roku w Xanten (Francja) zmarł w Magdeburgu w 1134 roku. Do Polski pierwsi norbertanie przybyli w latach 1126 — 1139 i osiedlili się w Kościelnej Wsi pod Kaliszem (opactwo św. Wawrzyńca). Kolejne grupy zakonników tej reguły sprowadzili do Brzeska w 1149 z czeskiego Strahova komesi (kasztelani): Strzeżysław i wspomniany już Wrocisław. Opatowi klasztoru brzeskiego w Starym Hebdowie podlegały wszystkie polskie zgromadzenia męskie i żeńskie (w tym klasztor norbertanek na Zwierzyńcu). Na ziemiach Królestwa Polskiego zakon uległ likwidacji w latach 1817 — 1819. Zakon premonstratensów (norbertanów) posiadał swój herb: na błękitnym polu cztery srebrne heraldyczne lilie andygaweńskie i dwa skrzyżowane pastorały.

Rys. 2. Herb zakonu premonstratensów (norbertanów)

Klasztor brzeski w Starym Hebdowie używał ogólnego herbu zakonnego, chociaż zachowane do naszych czasów zabytki z wieku XVII i XVIII świadczą, że w użyciu był również herb przedstawiający na tarczy w nieznanym kolorze infułę opacką (biskupią), pastorał oraz podwójny krzyż (srebrny lub złoty?). Taki herb widnieje na tkaninie z tureckimi motywami znajdującej się na plebanii kościoła w Żębocinie. Tkanina ta pochodzi z połowy XVII wieku i jest wiedeńskim łupem ofiarowanym hebdowskiemu opatowi przez anonimowego husarza z proszowskiej (brzeskiej) ziemi. Tkanina służyła jako wyściółka opackiego tronu — opackie insygnia.   Poszczególni opaci z używali własnych rodowych herbów najczęściej przyozdobionych opacką (biskupią) infułą. Na grobowcu opata Melchiora Olszewskiego (opatem był w latach 1619 — 1627) znajdują się cztery herby: Lubicz, Jastrzębiec, Zagłoba i Ślepowron; po opacie Ludwik Stępkowski (1644 — 1664) pozostał herb Suchekomnaty (w polu czerwonym róg myśliwski czarny w pas o dwóch strefach, ustniku i wylocie złotych z takimże sznurem zwiniętym, na którym krzyż złoty); po opacie Michale Józefie Wilkowskim (1691 — 1727) herb Jastrzębiec, a po opacie Józefe Andrzeju Załuskim (1735 — 1748) odmiana herbu Junosza (w polu czerwonym srebrny baran z chorągwią). Herb Suchekomnaty widoczny jest nad bocznym wejściem (portalem) do kościoła oraz w refektarzu.    

herb suchekomnaty, herb junosza
Insygnia opata hebdowskiego na tkaninie z plebanii w Żębocinie

Rys. 5. Insygnia opata hebdowskiego na tkaninie z plebanii w Żębocinie

Ad.3. Zabytki heraldyczne i sfragistyczne miasta Nowe Brzesko. Zachowały się dwa oryginalne tłoki pieczętne (XVIII w.) oraz osiem innych odcisków pieczęci w wosku (laku) i tuszu.

1) Najstarszy odcisk pochodzi II poł. XV wieku. Przedstawia topór i niewyraźny napis: SIGILLUM * CIV..IUM DE NOVE BRESC.. (rys. 6).

2) Kolejny woskowy odcisk znajduje się na dokumencie z roku 1533 przedstawia topór oraz napis: * SIGILLUM CIVIUM DE BRZESEK (rys. 7).

3) Dwie identyczne odciski pieczęci przy dwóch dokumentach: pierwszy — dla Akademii Krakowskiej z roku 1562 roku; drugi — dla kościoła św. Floriana w Krakowie z 1563. Pieczęć przedstawia topór skierowany ostrzem w prawo oraz otok z napisem: SIGILLUM * CIVIUM DE NOVEBRESC* (rys. 8).

SIGILLUM * CIVIUM DE NOVEBRESC

Niestety nie zachowały się do naszych czasów żadne kolejne (czytelne) odciski pieczęci datowane po 1563 roku. Przerwa trwa aż do początków XVIII wieku.

4) Z początku XVIII wieku pochodzi oryginał metalowej pieczęci zachowany w Muzeum Czapskich. Średnica tłoku pieczęci wynosi 39 mm. Na otoczonej barokowym ornamentem owalnej tarczy herbowej znajduje się topór ostrzem zwróconym w prawo. Na otoku napis: * SIGIL: OPPIDI NOVO BRESCEN: ABBAT: CHEBDOVIENSIS (rys. 9).

SIGIL: OPPIDI NOVO BRESCEN: ABBAT: CHEBDOVIENSIS

5) Istnieje jeszcze jeden bardzo niewyraźny i zniszczony odcisk pieczęci z wyobrażeniem topora i niewyraźnym napisem na dokumencie prawdopodobnie z II poł. XVII wieku, ale może on dotyczyć innej miejscowości, która miała w herbie topór (miało ich kilka w tym czasie). Oryginalny tłok pieczęci i cztery różne odciski pieczęci (zbiory Muzeum Czapskich oraz na rysunkach Wittyga) pochodzą z tego samego okresu, bo z lat 1777 — 1792:

6) W owalnej rokokowej tarczy topór zwrócony ostrzem w prawo oraz napis na otoku: SIGIL: OPPIDI NEO: BRESTI AD ABBATIAM HEBDOVIENSIS. Najprawdopodobniej tłok pieczęci wykonano w I poł. XVIII wieku. Odcisk pieczęci na dokumencie z 1778 roku (rys. 10);

SIGIL: OPPIDI NEO: BRESTI AD ABBATIAM HEBDOVIENSIS

7) Odcisk pieczęci na dokumencie z 1777 roku dotyczącego Nowego Brzeska. Na okrągłej pieczęci topór skierowany ostrzem w prawo nad nim korona szlachecka całość w wieńcu laurowym. Kompozycja herbu zbieżna z wyobrażeniami herbu opata Józefa Andrzeja Załuskiego, który znajduje się nad wejściem do nawy głównej w hebdowskim kościele (zob. rys. 4). Na odcisku brak jakiegokolwiek napisu (rys. 11);

Odcisk pieczęci na dokumencie z 1777 roku

8) Oryginalny tłok pieczęci oraz jego dwa odciski na dokumencie z 1789 roku oraz na dokumencie dla Akademii Krakowskiej z 1792 roku. Pieczęć o średnicy 31 mm   przedstawia dwie tarcze herbowe typu hiszpańskiego otoczone łańcuchem (z orderem?), a nad nimi korona szlachecka. Na prawej tarczce: Baranek Boży św. Jana Chrzciciela z aureolą i chorągwią, a na lewej tarczce topór z ostrzem skierowanym w lewo. Napis na otoku: * SIGILLUM VICE * ADVOCATI * CIWIT * BRZESKO * (rys. 12 i 12a);

SIGILLUM VICE * ADVOCATI * CIWIT * BRZESKO

9) Bardzo podobny, ale mało czytelny odcisk pieczęci (prawdopodobnie z lat osiemdziesiątych XVIII wieku) z niewyraźnym napisem: SIGILLUM VICEADVOCATI DE NOVO BRESC.  

Do II wojny światowej istniał w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie oryginalny, kolorowy projekt herbu Nowego Brzeska autorstwa Teodora Chrzońskiego. Był to jeden z kilkudziesięciu nowych projektów herbów przygotowanych specjalnie do Albumu Heroldii Królestwa Polskiego tworzonego z nakazu cara Mikołaja I. W albumie tym reprodukowane były herby 455 miast i miasteczek Królestwa Polskiego. Niestety oryginał spłonął w Powstaniu Warszawskim. Dzięki nieżyjącemu już, zasłużonemu heraldykowi — profesorowi Henrykowi Gumowskiemu po części znane są wspomniane projekty, gdyż tuż przed wojną sporządził ołówkowe kopie.

10) Zaprojektowany w 1847 roku dla Nowego Brzeska herb wyglądał następująco: “w polu czerwonym złoty krzyż i srebrny topór z trzonkiem czarnym skierowanym do góry bo topór jest na starej pieczęci” (rys. 13).

 Zaprojektowany w 1847 roku herb dla Nowego Brzeska

Ad. 4. Już od średniowiecza na nowobrzeskiej ziemi dominowała własność duchowna, która stanowiła ok. 2/3 ogółu powierzchni ob. gminy. Własność królewską reprezentowały tylko folwarki: Stare Brzesko, Kuchary i Śmiłowice, które w XVII i XVIII wieku i tak przeszły w ręce prywatne. Własnością rycerską (szlachecką) od początku były wsie i folwarki w Sierosławicach, Rudnie Dolnym, Majkowicach, Grębocinie oraz folwarki w części wsi: Mniszów i Gruszów. Od średniowiecza do II wojny światowej majątki te wielokrotnie przechodziły z rąk do rąk. Żaden ród (poza Gierałtowicami: XII — XIV w. i Morstinami h. Leliwa: XVIII — XX w. ) nie utrzymał się tam dłużej niż sto lat. Trzynasto- i czternastowieczne źródła poświadczają obecność na nowobrzeskiej ziemi: Śreniawitów, a nieco później Toporczyków i Odrowążów. W Rudnie Dolnym zadomowił się prężny ród Ślaskich używający herbu Stary Koń; w Sierosławicach — ród Sierosławskich h. Łodzia. Przed Mostinami w Pławowicach gospodarowali Wątróbkowie h. Oksa. W wieku XIX w Rudnie Dolnym po Ślaskich pojawiają się Woźniakowscy h. Prawdzic. W Śmiłowicach po Śmiłowskich h. Topór pojawiają się Dębscy h. Radwan, później Szwykowscy h. Ogończyk i jako ostatni Zdanowscy h. Pomian.

Lista kolejnych właścicieli poszczególnych majątków (folwarków) nie jest pełna i z całą pewnością obejmuje jeszcze kilkanaście nazwisk (i herbów). Wymaga to jednak bardzo żmudnych i szczegółowych analiz ksiąg rejenckich, akt sądowych i ksiąg wieczystych. Ze względu na fakt, że obrót majątkami ziemskimi na tych terenach był od średniowiecza bardzo duży, to praktycznie żaden herb rodowy (może poza Gierałtami i Morstinami) nie zasługuje na umieszczenie go we współczesnym herbie gminy Nowe Brzesko.

Ad.5. Z całą pewnością dotrwały do naszych czasów zarówno dokumenty cechowe (przywileje, kroniki), jak i pieczęcie cechowe. Niestety, po II wojnie światowej uległy rozproszeniu i znajdują się nieznanych autorowi zbiorach prywatnych. Większość z nich prawdopodobnie znajduje się poza terenem gminy.

II. Projekty (szkice) herbu, flagi i pieczęci gminy Nowe Brzesko

Ustawa o samorządzie terytorialnym z 8 marca 1990 roku zezwala radom gmin i miast podejmować uchwały dotyczące ich symboliki (herbu, chorągwi i pieczęci). Od tego czasu większość miast i gmin przyjęło nowe symbole lub zatwierdziło już istniejące. Gmina Nowe Brzesko używała tradycyjnego, lecz nieformalnego symbolu — herbu byłego miasta Nowe Brzesko. Był to złoty topór w słup zwrócony z ostrzem zwróconym w prawo na błękitnej tarczy herbowej według wzoru zamieszczonego w monumentalnym dziele: “Miasta Polskie w Tysiącleciu” t.1, Warszawa 1966. W latach 1994 — 1998 używany był znak w postaci stylizowanego nieheraldycznego topora na karykaturalnej, nieheraldycznej tarczy. To nie był herb, raczej logo gminy.

Od połowy 1998 roku używany jest (również nieformalnie) herb projektu Włodzimierza Chorązkiego, który umieszczony był, m.in. na okładce folderu-monografii: “Wczoraj, dziś i jutro gminy Nowe Brzesko”. Na błękitnej tarczy herbowej topór srebrny w słup ostrzem skierowanym w prawo i styliskiem złotym. Herb ten nadal może być używany pod warunkiem, że zaakceptuje go rada sołecka Nowego Brzeska, a w przyszłości potwierdzi tę uchwałę przyszła rada miejska.

Jednak gmina to nie tylko jej stolica — Nowe Brzesko, ale zbiór kilkunastu podmiotów — sołectw. Każde z nich powinno utożsamiać się z gminnym herbem, flagą i pieczęcią. Projektując herb gminy należało uwzględnić zarówno oczekiwania mieszkańców, podstawowe kanony heraldyczno-weksylologiczne jak i wyniki badań archiwalono-historycznych, m.in:

1. Istniejące zabytki heraldyczno-sfragistyczne miasta Nowe Brzesko są to głównie godła z wyobrażeniem topora;

2. Symbolikę klasztoru norbertanów w Hebdowie, np. heraldyczne lilie andygaweńskie lub infułę, pastorał i krzyż. Dodatkowym motywem mógłby być rysunek siedzącego na biblii Baranka Bożego z chorągwią;

3. Heraldykę rodową — herb Gierałt lub Leliwa.

4. Położenie administracyjno-geograficzne gminy jako części powiatu proszowickiego nierozerwalnie związanego z ziemią krakowską. Charakterystyczne ukształtowanie terenu: pagórkowaty lessowy teren między dwiema rzekami Wisłą i Szreniawą.

5. Główne zajęcie mieszkańców gminy — rolnictwo.

III. Tarcza herbowa i godło (figura) heraldyczne

Optymalny kształt tarczy herbowej to tzw. tarcza hiszpańska.

1. NOWE BRZESKO — tak naprawdę to nie wiadomo jaki kolor miała tarcza herbowa miasta Nowe Brzesko, jedno jest pewne, że srebrny topór ze złotym styliskiem zwrócony był w prawo. Ród Toporczyków, m.in.: Tęczyńscy i Ryterscy, którzy przez wiele lat sprawowali urząd wójtowski (XIV — XVI w), używali herbu topór na czerwonym polu. Nie wykluczone, że miasto jako swój mogło przyjąć odmianę tego herbu, czyli tarczę herbową błękitną.

Wniosek: do herbu gminy proponowane barwy tarczy herbowej: czerwień lub błękit, a barwy topora: srebrne ze złotym styliskiem (rys. 14). 

herb Ród Toporczyków

2. BRZESKI KLASZTOR PREMONSTRATENSÓW (NORBERTANÓW) W STARYM HEBDOWIE. Barwa tarczy herbowej błękitna, cztery lilie heraldyczne (andygaweńskie) srebrne podobnie jak dwa skrzyżowane pastorały. Należy założyć, iż infuła, pastorał i krzyż biskupi (opacki) znany, m.in. z żębocińskiej tkaniny miały barwę srebrną. Trudno ustalić jaka mogły być barwy tarczy herbowej, ale najprawdopodobniej była ona błękitna. Kolejnym godłem, który mógłby symbolizować hebdowski klasztor jest jego symboliczny biały (srebrny) wizerunek: dwie romańskie wieże kościelne zwieńczone krzyżem oraz portalem prowadzącym do nawy głownej, nad portalem krużganki.    

Wniosek: do herbu gminy proponowane barwy tarczy herbowej — błękit,

a godło (figury) jedno z następujących:

a) cztery srebrne heraldyczne lilie i skrzyżowane pastorały (rys. 15);

b) cztery srebrne heraldyczne lilie (rys. 16);

c) srebrna infuła, skrzyżowany pastorał i krzyż biskupi (rys. 17);

d) schematyczny przedstawiony dwuwieżowy biały kościół ponorbertański w     Hebdowie (rys. 18).

3. KASZTELANIA BRZESKA. Najstosowniejsze wydaje się odwołanie do herbu Gierałt (Osmoróg), zarówno herbu pierwszych kasztelanów jak i inicjatorów sprowadzenia norbertanów do Brzeska — Hebdowa. Jednocześnie przypadłby im zaszczyt reprezentowania rycerstwa tej ziemi.

 Wniosek: jako barwę tarczy herbowej proponuję czerwień, na niej godło w postaci rozdartego srebrnego krzyża a między rozdarciami cztery kule złote (rys 1).

4. POŁOŻENIE GEOGRAFICZNO-ETNOGRAFICZNE. Ziemia nowobrzeska znajduje się w centrum historycznej i etnograficznej Ziemi Krakowskiej. Najodpowiedniejsze będą znane od XVIII wieku barwy krakowskie czyli: biało-niebieskie. Położenie między dwoma rzekami: Wisłą i Szreniawą powinno znaleźć odzwierciedlenie w heraldycznym przedstawieniu dwóch rzek.

Wniosek: jako barwę tarczy herbowej proponuję błękit, na niej godło: dwa srebrne pasy falowane (rys. 19).

IV. Szkice herbów gminy Nowe Brzesko:

Szkice herbów gminy Nowe Brzesko

 V. Projekty flag gminy Nowe Brzesko

Wymiary: stosunek wysokości do szerokości — 5 : 8

Dominujące w projektach (szkicach) barwy: biały i błękitny powinny znaleźć na projektach flagi gminnej. barwy uzupełniające: żółcień i czerwień.

Projekty flag gminy Nowe Brzesko

Symbolika barw użyta w projektach herbu i flagi gminy Nowe Brzesko. Z barwami łączą się (obok symboliki chrześcijańskiej) m.in. cnoty i cechy charakteru, ciała niebieskie, kamienie szlachetne, metale i żywioły:

1. Złoto (żółcień) symbolizuje Boski majestat, objawienie Ducha Świętego, glorię zmartwychwstania, szlachetność, wspaniałomyślność, życzliwość, Słońce, topaz, złoto i światło.

2. Srebro (biel) to symbol czystości, uczciwości i lojalności oraz pokory, a także Księżyca, perły, srebra, wody i pokoju.

3. Czerwień to barwa krwi Odkupiciela, symbol Syna Bożego oraz Boskiego pomazańca (króla). Oznacza też miłość, dzielność, poświęcenie i żarliwość. Jest barwą Marsa, rubinu, ognia i wojny.

4. Błękit jest barwą Matki Bożej, nieba, wiary, prawdy, lojalności, wierności, stałości, Wenus, szafiru, miedzi i powietrza.

Włodzimierz Chorązki

urząd gminy, przewodniczący, wójt gminy, rada gminy Nowe Brzesko
Skip to content